Daj się poznać czas zacząć!


HEJ!

Nawet nie wiecie jak długo na tę chwilę czekałem! A co to za chwila zapytacie?

Wiem, że nie zapytacie, bo wszyscy doskonale wiedzą (a Ci co nie wiedzą, to niestety jest już trochę późno na dowiadywanie się, ale jak zaspamujecie tego człowieka, to może w tym roku też odpali dodatkową rundę zapisów) czym jest Daj się poznać!

No więc dzisiaj ruszyło. To będzie mój pierwszy wpis z tej okazji, o samym konkursie napiszę jeszcze kilka słów. Jednocześnie w dniu dzisiejszym ruszam z projektem konkursowym.

O projekcie słów kilka

Jako projekt konkursowy zgłosiłem swoją (miejmy nadzieję udaną) próbę zintegorowania Alex’y z jakimś, jeszcze bliżej niewybranym serwerem do gry typu MUD. W jakim celu zapytacie…

Więc tak… Dawno dawno temu… Za siedmioma górami… Za siedmioma lasami, żył sobie pewien bardzo znany i lubiany GM. Wszyscy we wsi bardzo cenili sobie jego wieczorne sesje w D&D/Wiedźmina/podstaw sobie inną grę wyobraźni którą lubisz. Jednak niestety, jak to z tymi uzdolnionymi osobami bywa, z wielkiego miasta przyleciał po niego smok zwany PRACĄ (cóż za strrraszne słowo) i porwał go w swoje szpony i uwięził w najwyższej komnacie w najwyższej wieży i kazał mu programować. Dniami i nocami kazał mu programować. Ludzie ze wsi bardzo posmutnieli na wieść o tym, że ten GM już nigdy więcej nie poprowadzi żadnej sesji.

Tak więc pewien (w jego mniemaniu) uzdolniony programista postanowił ukoić ból mieszkańców spowodowany stratą GM’a. Wykonał on kilka telefonów, wysłał kilka maili i okazało się, że jest takie ustrojstwo jak Alexa. Małe okrągłe pudełko, które bardzo lubi jak się do niego gada. Postanowił to wykorzystać i przekształcić właśnie to pudełko w takiego lokalnego GM’a. A jako że był jedynym posiadaczem tego pudełka we wsi, nie bał się tego, że przez to każdy będzie miał własnego GM’a i nikt się już z nikim nie będzie spotykał.

I ta opowieść będzie o jego długiej i krętej drodze, jak z walcowatego, świecącego, wścibskiego pudełka zrobić GM’a!


A przy okazji okazało się, że w miejscu gdzie tenże programista spędza swoje 8-9 godzin dziennie pragną zorganizaować hackaton z udziałem “walca” w roli głównej. Więc doskonale się składa, bo nasz główny bohater spróbuje upiec dwie pieczenie na jednym ogniu :stuck_out_tongue_winking_eye:

do zobaczenia niebawem i POWODZENIA WSZYSTKIM W KONKURSIE! Pamiętajcie, że samo zgłoszenie się oraz pisanie bloga sprawia że już wygraliśmy!

k.